W ciągu miesięcznego stażu opublikowałaś trzy, wymagane oceny i dwie odmowy. Wynik dobry, czego nie będę ukrywać. W treści zawsze masz dużo do powiedzenia, jednak reszta leży i kwiczy. Lecz taką usterkę da się dopracować w przyszłości i z każdym razem będzie Ci wychodziło lepiej. Ogólnie to w ocenie udzielasz dużo porad i wskazówek. Jesteś aktywna, pomocna, przykładasz się do tego co robisz., dobrze się dogadujesz zarówno z ocenianymi, jak i z nami. Chętnie komentujesz oceny reszty załogi, poprawiasz wyłapane błędy. Chyba tylko tego potrzeba oceniającej. Co więcej mogę powiedzieć? Raczej już nic.
Jestem na tak.
Kot:
Przeczytałam każdą ocenę Ness i stwierdzam, że obszernie analizuje treść i poprawność, ale zawsze mam niedosyt czytając inne podpunkty. Uważam, że są równie ważne i rozpisanie się na ich temat nie zaszkodzi, wręcz pomoże. Autorzy zgadzają się z wystawioną przez Ness oceną, nie było chyba sytuacji, że ktoś miał wielkie pretensje i problemy. Ma dobry kontakt z resztą załogi, co mnie niezmiernie cieszy, bo nie lubię napiętych sytuacji. Myślę, że za niedługi czas będzie na prawdę dobrą oceniającą.
Jestem na tak.
***
Dwa głosy na tak, a więc witam naszą kolejną, pełnoprawną oceniającą. Mam nadzieję, że nasza współpraca potrwa długo.
Bardzo się cieszę, że jestem w załodze na stałe. Postaram się napisać jakieś oceny po 20 września, ponieważ teraz czeka mnie dużo nauki do poprawki testów na prawo jazdy. Po 20 obiecuję udzielać się częściej i być bardziej aktywna na ocenialni. ; )
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJakbyś zajrzała pod komentarze pod poprzednią oceną, to byś zauważyła moją odpowiedź pod Twoim komentarzem, tym pierwszym oczywiście. Napisałam, że wtedy to była jej pierwsza ocena. Jest tam też moje zdanie o publikowaniu ocen przez Asharę. Sądziłam, że chce napisać konkretną oceną. Muszę dziś do niej napisać, bo mija miesięczny staż, a ocena tylko jedna.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńPo części zgadzam się z Leaeną. Wiem, że udziela mi się "syndrom pierwszej w kolejce", ale sama jestem oceniającą, też od niedawna, i staram się oceniać w takim tempie, żeby nie czekać pół roku...
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńNie chcę się kłócić, czy coś takiego, ale komentarz z pytaniem napisałaś 31 sierpnia, a ja odpowiedziałam 2 września. Więc czekałaś dwa dni i to nie było żadne kilka czy więcej. Odpowiedziałam Ci 10 dni temu. Na komentarze spod poszczególnych ocen odpisuję pod właśnie tymi ocenami, nigdzie indziej. Niestety Kot jest w klasie maturalnej i musi przyłożyć się do nauki, ale niedługo to nadrobi. Ness do 20 też będzie jakby nieobecna. Ja postaram się pozbyć swojej kolejki w najbliższym czasie. Jeśli chcecie, to zmieńcie oceniającą. Nie mam z Asharą innego kontaktu niż drogą mailową. Niestety, przepraszam Was za zaistniałą sytuację, nie wiem jak mogę Wam to wynagrodzić.
UsuńNo wiesz, ja idealna nie jestem, ale oceniające na TN publikują naprawdę dobre oceny, polecam ;)
UsuńEssence, ależ ja nie mam nic do Kota lub Ness, one i tak nie ocenią mojego opowiadania, dziwię się tylko, że taka tutaj pustka i totalny brak informacji. Rozumiem, żeby czekać z komentarzem, aż autor bloga wypowie się pierwszy, ale tutaj to chyba w grę nie wchodzi..
Ten komentarz nie był kierowany do Ciebie, Corriente. Pisząc swój nie zauważyłam, że Ty też coś dodałaś ;). Bycie pierwszą w kolejce i długie oczekiwania nie są miłe, jeśli Ashara się nie odezwie, to możesz zgłosić się do mnie, chętnie ocenię Twoje opowiadanie. Jeśli oczywiście zechcesz ;).
UsuńO, to miłe. Dziękuję, jeśli Ashara faktycznie nie da znaku życia, przejdę do Twojej kolejki ;)
UsuńOkej, Leana. Twoje zdanie się zmieniło i to drastycznie. Najpierw pisałaś, że podoba Ci się ta ocenialnia, a teraz, że twierdzisz, że nie jesteśmy nawet przeciętnym autorytetem. Osobiście uważam, że skoro zaczął się wrzesień, a ja mam jeszcze egzamin na prawo jazdy, egzamin językowy na praktyki do Niemiec to raczej lepiej jest przysiąść do uczenia się z tego, a nie pisania ocen. Nie twierdzę też, że chcę z tego zrezygnować, bo nie chcę. Skoro wolisz Ławę Przysięgłych - nie musisz tutaj wchodzić, czytać oceny i je komentować. Jest to naprawdę prosta sprawa.
UsuńNie broń się też konstytucją i prawami człowieka, bo bardzo mało osób zwraca na to szczególną uwagę. I tak jak Essence, nie czekałaś pięć lat na odpowiedź na swoje pytanie. Widać, Essence miała inne, ważniejsze zajęcia niż zaglądanie tutaj, nie pomyślałaś nad tym?
Skoro było i minęło, to ja również Cię żegnam bardzo serdecznie.
A i jeśli ktoś nie ma jak napisać oceny, bo ma ważniejsze egzaminy i w ogóle, to wybacz, ale poganianie nic nie da. Matura wymaga dobrego przyuczenia się. Nie zawsze mamy czas, aby przysiąść i napisać ocenę, ja po 20 września zabiorę się za pisanie ocen i opróżnię swoją kolejkę. Jeśli dla Ciebie aż tak wielkim problemem jest czekanie na ocenę i jesteś niecierpliwa, to po co się zgłaszać do kogoś, kogo kolejka jest naprawdę dość długa?
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńJak widać, każdy jest człowiekiem i nie zawsze napisze coś poprawnie. Jestem tego dowodem, a raczej dowodem jest Twój nick. Mój komentarz nie był przesiąknięty ironią, wiem co piszę i co czuję podczas robienia tego. ; )
UsuńKtoś jednak zajmuje się tą ocenialnią skoro było podsumowanie miesiąca, podsumowanie mojego stażu. Nie sądzisz chyba że, ktoś będzie co pięć minut wchodził na swoją stronę i patrzył czy ktoś przypadkiem nie oczekuje na odpowiedź? Wystarczy trochę logicznego myślenia i wszystko będzie zrozumiałe. Jako ludzie uczący się, mamy prawo do tego, aby najpierw poświęcić czas szkole, a potem dopiero swoim blogom i pomocy innym bloggerom.
Właśnie mamy prawo tak pisać, ponieważ skoro coś mi się nie podoba, dajmy na to gatunek muzyczny, nie słucham utworów z tego gatunku i nie wyrażam swojego zdania na ten temat. Zasugerowałam jednak, że skoro nie podoba Ci się już to, jak oceniamy i czy mamy na to czas, to nie wchodź tutaj. Dla mnie to jest normalne rozwiązanie i dość dobre. Wystarczy być niegrzecznym by rozruszać towarzystwo? Przepraszam, przyszłaś tutaj na imprezę czy po to, aby komentować? Bo wydaje mi się, że raczej to pierwsze. Tak przynajmniej wynika z twojego komentarza, Leaeno.
Fakt, że nie udzielamy się tak często jak inne ocenialnie, ale każda z nas nie będzie dodawać codziennie jednej oceny, bo wyjdą byle jakie, zamiast porządnych i upchanych poradami. Na niektórych ocenialniach też zdarza się zastój, ale potem pojawiają się oceny. Ocenialni nie ocenia się po częstotliwości dodawania ocen, a po ich jakości. Tak jakbyś patrzyła na okładkę książki, a nie zajrzała w jej treść. Nie będziemy pisać w aktualnościach "przepraszamy, mamy mało czasu i ocen będzie mało". Chyba wiadome jest to z komentarzy i z tego, że dla wielu rozpoczął się rok szkolny i inne obowiązki.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńNie ma sensu usuwać komentarzy. Skoro już ktoś je dodał to niech zostaną, bo później ktoś mi powie, że osoba z kolejki i oceniająca się kłóciły, a ja chciałam wszystko zamaskować i usunęłam komentarze. Nie wypowiadam się na temat komentarzy pomiędzy Tobą, Leaeno, a Ness. Wyrażacie swoje opinie i mi to, szczerze powiedziawszy, nie przeszkadza.
Usuń"Niby logiczne, że w roku szkolnym czasu jest mniej, ale na opublikowanie komentarza cza by się chyba znalazł. Na odpowiadanie na moje się znajduje." - to ostatnie zdanie nieco dziwnie zabrzmiało. Dla każdego znajdę czas na odpowiedź. Czasem prędzej, a czasem później. Zależy kiedy wejdę na pocztę i ocenialnię ;).
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńZ tego co wyczytałam w komentarzach - Ness nie pisze z agresją, a nawet nie z ironią Leaeno. Widać, nie umiesz przyjąć czyiś słów nie pisząc, że pisze z agresją lub z czymś innym. Chcesz tutaj wywołać kolejną kłótnię czy co, bo cię trochę nie rozumiem. Zachowujesz się tak, jakbyś to ty była Blogspotką i nie możesz się doczekać oceny. Robienie komuś na złość też nie wyszło nikomu na dobre, więc doradzam przemyślenie sprawy o zgłaszaniu się do Ness. Znam z doświadczenia, że po takim komentarzu, twój blog może zostać niezbyt dobrze odebrany przez oceniająca. Popędzanie nikogo też dobrze nie wróży, także pisanie "Popędziłabyś oceniające do roboty" jest okrucieństwem, a przynajmniej tak mi się wydaje. Jak dla mnie to ty jesteś nadgorliwa i po prostu nie umiesz przyjąć do siebie, że ktoś dany komentarz pisał bez agresji w stosunku do drugiej osoby.
UsuńPozdrawiam, Ell.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
UsuńNie rozumiem, czemu usunęłaś swoje komentarze? Nikt nie zmusza Cię do zmiany opinii, miej jaką ją chcesz mieć. Napisałaś, że zasugerowałaś mi żebym informowała o sytuacji na ocenialni. Proszę, u góry po prawej stronie od zawsze istnieje ramka zatytułowana "ogłoszenia". Tak na prawdę, to zaczęłaś od tego, że nikt nie przeczytał Twojego komentarza spod poprzedniej oceny i nie udzielił odpowiedzi, chociaż odpowiedź została już dawno zamieszczona, bo 10 dni wcześniej. Nie mam nic do Ciebie, ale to Ty kłócisz się o byle bzdurę, a wystarczyło zajrzeć pod ostatnią ocenę i tego całego krzyku by nie było. Wszystkie nasze komentarze dotyczyły aktywności na ocenialni, a nie jakichś informacji. Chcecie, to kontynuujcie, nawet obraźliwe komentarze mogą widnieć pod tym postem, mi to obojętne. Nie powinnam się czepiać, ale chciałam tylko wszystko wyjaśnić. Ashary i tak na ocenialni nie będzie, bo się nie odzywa. Blogi z jej kolejki zostaną przeniesione do wolnej i poinformowane o zaistniałej sytuacji. Nabór wznowiłam, może zgłosi się ktoś bardziej ambitny.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńZgadza się. Ach...
UsuńDlaczego twój komentarz Essence jest opublikowany też na moim blogu pod ostatnią notką? Jest wręcz taka sama treść.
OdpowiedzUsuńPo prostu chciałam, żebyś szybciej przeczytała ten komentarz i żebyś dostała odpowiedź na pytanie spod tamtej oceny. Inną drogą, napisałam do Ashary, mam nadzieję, że szybko mi odpisze. Przepraszam, jeśli tamten komentarz Ci przeszkadza.
UsuńAle po co? Pytania Leaena, chyba? Ja nawet nie wiem "o co loto".
UsuńNie przeszkadza, tylko się zdziwiłam.
Ehh. Przepraszam, bardzo przepraszam. Weszłam na Twój blog przez pomyłkę. Przepraszam za tamten komentarz, który miał być do Leaeny.
UsuńNic się nie stało.
Usuń