021. aluus-photos.blogspot.com

Oceniająca: Ness

         Wchodzę na bloga i mam w oczach przerażenie, bo co to do licha jest? Ni to pamiętnik, a do fotobloga daleko. Opowiadanie także nie jest. Adres banalny. Aluuś photos. Nie wiem co cię natchnęło do takiego adresu, ale mnie w ogóle nie porusza. Gdybym nie musiała tego bloga oceniać – od razu bym stąd uciekła. Nic ciekawego nie masz, nawet zdjęcia nie są interesujące. Adres na belce „O moim życiu”. Jedenastolatka, która przeklina, jak reprezentuje swoje życie? Wybacz, ale nie toleruję przeklinania w wieku jedenastu lat, ponieważ to sprawia, że ludzie podchodzą do ciebie z mniejszym szacunkiem.
         Szablon jest jednym słowem okrutny. To nie ma najmniejszego wyglądu i o wiele lepiej by wyglądał jakiś obrazek pobrany z internetu i wstawiony tam – bez żadnych napisów na nim twojego autorstwa. Zdjęcia nałożyłaś na siebie i zmniejszyłaś krycie warstwy, co nie wygląda zbyt pięknie i pobudzająco na moją wyobraźnię. Z całym szacunkiem, ale musisz to zmienić. Chcesz mieć czytelników? Pisz o swoich uczuciach w taki sposób, który jest twórczy i zawiera porównania, twoje myśli i nie jest zaopatrzony w przekleństwa. O tobie dużo nie dowiaduję się z krótkiego opisu ciebie, z postów pewnie też się dużo nie dowiem. Zrób zakładkę o nazwie „O mnie” i opisz tam siebie tak jak uważasz. Twoje pasje, zainteresowania, światopogląd. Dzięki temu wiele osób chętniej będzie zaglądać na twojego bloga i będą chcieli cię poznać.
         Patrząc na posty dostałam palpitacji serca. Zdjęcia są * piiiip *, bo ładniej tego opisać nie umiem. Z całego serca cię przepraszam, ale usuń je, bo ranią moje serce uczulone na dobrą jakość/ostrość i świetny pomysł na zdjęcia. Nikogo nie interesuje twój dzióbek, twoje stopy, ciało od piersi w dół. No chyba że zboczeńców, których nawet w internecie jest sporo. Nawet twój bajzel w pokoju, to co piszesz z koleżanką na fejsbuku nikogo nie interesuje, a mnie to w szczególności. Rób zdjęcia czemuś, co wydaje się być nietuzinkowe, tajemnicze. Zdjęcia macro nie wychodzą ci zbytnio przez brak ostrości. Zwykłą cyfrówka też da się ująć piękno małych elementów naszego świata, ale trzeba pobawić się w ustawieniach, ćwiczyć dużo. Przeczytałam o zakupie lustrzanki. Ja mam już dwie w posiadaniu i jeden aparat analogowy, z którego zdjęć nadal nie wywołałam, ale cii. Nikt wiedzieć nie musi. Sony alpha nie jest zły, dla początkujących. Typowy aparat dla amatorów, którzy chcą i potrafią bawić się ustawieniami aparatu i korzystają z dobrego programu graficznego. Jeśli ją kupisz to błagam cię – nie rób sobie zdjęć lustrzanką w lustrze, a robienie zdjęć z „perspektywy robienia loda” (aparat na wysokości twojego czoła) to też niezbyt dobry pomysł. Przepraszam za użycie wyrażeń seksualnych, ale innego porównania dla tego typu zdjęć nie ma. Zauważyłam takie zdjęcia w twoich postach i ręce zgubiłam u sąsiadów piętro niżej.
         Treści zbyt dużo nie ma, więc sprawdzenie twoich błędów jest mi zupełnie nie potrzebne. Nie piszesz o niczym ciekawym. Żadnych przemyśleń na temat konkretny. A dwa pseudo przemyślenia, które widzę brzmią tak kiczowato, że nie mam ochoty ich czytać. Przeklinasz, nie masz żadnego pojęcia o poezji, fakt ja też, ale wiem przynajmniej, że zapominanie słów i domyślanie się gdzie to twój uśmiech jest i, co takiego zajebistszego i mniej fajnego wspominasz nie ma najmniejszego sensu. Wspominasz wspomnienia, a uśmiech masz na czole? Nie. Nie jestem człowiekiem, który uwielbia zadawać sobie pytanie „O co do cholery autorowi chodziło?!”. Nie zjadaj słów, bo są niesmaczne i boli je to. Przyznam, ze i ja czasami zjadam słowa, ale jak przeczytam tekst, to od razu to poprawiam. U ciebie tej anomalii nie zauważyłam. Jesteś ładna i masz świetne włosy, czego o moich już nie mogę powiedzieć. Spróbuj może outfitami, DIY albo czymś innym co ma związek z modą. To tylko propozycja. Możesz też pisać o tym, co czujesz w danym dniu, jakie masz uczucia. Ktoś na pewno zauważy twoje starania i będzie odwiedzał twojego bloga. Jak na razie nie masz zbyt wielu komentatorów, a wraz ze zmianami jakie wprowadzisz na bloga – może się to wszystko ułożyć.
         Do zmiany na pewno masz szablon, dodać warto zakładki typu „O mnie”, „O blogu”, „Moje zdjęcia”. W ostatniej zakładce możesz umieszczać te najlepsze zdjęcia i mające w sobie jakiś ukryty przekaz. Dodaj też zakładkę „Linki” i tam umieszczaj wszelkie ocenialnie na jakich poprosiłaś o ocenę, adresy blogów, które czytasz i podziwiasz, różne fora modowe, fotograficznie. Jakie linki chcesz tam umieszczaj. Najważniejszą zmianą może być styl pisania postów. Pisz dużą czcionką i nie kursywą. To znacznie utrudnia odczytanie tekstu i wypowiedzenie się na jego temat. Pomyśl nad tym i zastanów się czy oceniająca dała mi dobre rady. Jeśli tak – skorzystaj z nich, a jeśli nie – mogę ci pomóc poza ocenialnią.
         Najważniejsze jednak jest pierwsze wrażenie bloga. Przeglądający nie może się zrazić do twojego bloga wszystkim co możliwe. To nawet może być czcionka w postach. Szablon gra pierwsze skrzypce i to on decyduje o zostaniu na dłużej czy jednak czytelnik postanowi uciec z pola. Pomyśl nad tym, dobrze?
         Blog zbyt piękny nie jest, zawiera wiele mankamentów, które są do poprawki. Nad wieloma rzeczami musisz też popracować, między innymi nad jakością zdjęć i postów. Nie jest to jeszcze coś, co sprawia, że mam ochotę zostać na dłużej. Jeśli zamierzasz publikować zdjęcia – dodawaj te najlepsze z najlepszych. Przerabiając je tak, aby nie były tym zepsute i dało się je oglądać.
         Moja ocena jest taka, że zasługujesz na dwójkę z minusem. Zgłoś się za miesiąc, zmień to, co uważasz za słuszne i pracuj nad zdjęciami jeszcze bardziej niż teraz. Życzę powodzenia w blogowaniu.
         Wybacz też, że ocena jest taka krótka. Opisałam w technicznym skrócie twojego bloga i to, co mi się nie podobało i to, jak możesz to zmienić. Możesz z oceną się nie zgodzić, nikt ci nie każe mieć takiego samego zdania jak ja. Mam jednak nadzieję, że nie obraziłam cię tą dwójką w żaden sposób.

7 komentarzy:

  1. Mogę prosić Twój mail, gdyż chcę się z tObą skontaktować.

    AluuŚ.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten blog jest istną tragedią oraz żerowiskiem dla pedofilii. Sama autorka wydaje się zapatrzoną w siebie, pustą "lalunią".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale zostawiłaś jej komentarz do Dark Evaluation i autorka bloga zgłosiła się do ciebie.

      Usuń
    2. Ness, a myślisz, że bez powodu to zrobiłam? Zamierzam jej pomóc wreszcie się otrząsnąć, powiedzieć, jakie jest to, co robi naprawdę, a nie tak, jak ona myśli. Jak już mówiłam: to ma cel. A zresztą, to że blog jest istną tragedią, jak ja to powiedziałam, to już się nie zalicza do oceny? Właśnie takie blogi najbardziej potrzebują pomocy oceniających.
      Kocie, coś Ci nie pasuje?

      Usuń
    3. Mój komentarz odnosił się do oceny i bloga, nie mam pojęcia dlaczego coś miałoby mi nie pasować.

      Usuń
    4. Ale odpowiedziałaś pod moim komentarzem. Myślałam, że to jest odpowiedź na to, że zachęciłam ją, aby zgłosiła się do mnie do oceny.

      Usuń