Adres
bloga: http://revisionesdelamusica.blogspot.com/
Ocenia: Kot.
Przepraszam za te białe elementy w poście, zupełnie nie wiem skąd one się tam wzięły, a tym bardziej nie wiem jak je usunąć.
Przepraszam za te białe elementy w poście, zupełnie nie wiem skąd one się tam wzięły, a tym bardziej nie wiem jak je usunąć.
Mam
wielką prośbę do zgłaszających się osób. Otóż nie zmieniajcie szablonu, ani nie
dodawajcie nic na blogu jeśli jesteście pierwsi w mojej kolejce, bo potem muszę wnosić
poprawki do oceny, co jest lekko mówiąc uciążliwe.
Pierwsze
wrażenie: 5 punktów
Ledwo
co widzę adres Twojej strony a już wiem, że będzie ciężko. Nie mam bladego
pojęcia co znaczy 'revisionesdelamusica', ale w moich oczach wygląda mniej więcej tak 'ausidfbcnmgoqvemu'. Ani doczytać się nie mogę, ani odgadnąć co autor miał na myśli zakładając tego bloga. Chciałabym napisać, że głowić się nie będę jakim językiem napisana jest domena i skończyć na tym przygodę z Twoim adresem, ale jednak nie. Wyruszyłam po pomoc do wujka google, żeby mi wszystko przetłumaczył i zmieniła się postać rzeczy, i z 'revisionesdelamusica', powstało
'revisiones
de la musica'. W wolnym tłumaczeniu oznacza to 'recenzje muzyki'.
Niestety, ja jednak wychodzę z założenia, że adres powinien być prosty,
łatwy do zapamiętania i wyraźny, żeby można było bezproblemowo go
przeczytać. U
Ciebie ani jedna z wymienionych przeze mnie rzeczy nie występuje, za co
na
pewno plusów nie będzie. Nie powiem, że takie zlepki słów zachęcają mnie
do
wejścia na stronę, ale oczywiście większego wyboru nie mam. Głosy w
mojej
głowie podpowiadają mi, że nie będzie jednak tak źle. No i nie pomyliły
się, bo
po wejściu w odnośnik z kolejki wita mnie pięknym uśmiechem urocza dama.
Bardzo
miła dla oka kolorystyka, nic nie wala się niepotrzebnie, a zakładki są
poukładane.
Szablon: 12 punktów
Szablon bardzo dobry, zestawienie kolorów przyjemne dla oka,
nic się ze sobą nie gryzie. Barw jest dużo, dominuje fiolet. Cieszę się, że
dałaś na nagłówek szare zdjęcie, bo jego neutralność równoważy wygląd strony
dzięki temu nie wygląda jak mieszanina kolorów, która tworzy oczopląs. Układ
bloga prosty, po jednej stronie widnieją zmieszczone posty, łatwo się w tym
odnaleźć. Po drugiej stronie wszelkie dodatki. Masz tam najpotrzebniejsze
rzeczy bez zbędnych dupereli, że się tak kolokwialnie wyrażę. Podoba mi się
pomysł dodania zakładki z rekomendowaną płytą oraz tą, którą ocenisz w
najbliższym poście. Czytelnik może łatwo znaleźć to, czego szuka dzięki
podziałowi postów na kategorie oraz wyszukiwarce dodanej pod członkami. Patrząc na Twój opis
zastanawiam się, dlaczego jest po angielsku skoro cała strona jest w języku
polskim. To samo tyczy się nazw zakładek. Nie wiem, w jakim celu było to
zrobione, ale mi się nie podoba. Skoro robisz stronę po polsku, to niech po
polsku będzie. Następną rzeczą, która mnie zastanawia jest 'counter',
umieszczony pod postami. Brzydko mówiąc jest on z dupci wyjęty i nie pasuje
tam. Jeśli koniecznie chcesz go zostawić, to umieść go tam, gdzie reszta
zakładek. Na prawdę dużego plusa dostajesz też za playlistę tygodnia.
Treść: 17 punktów
Twój
blog niebywale należy do tych nietypowych. Recenzje płyt to ciekawy temat do
prowadzenia bloga, oryginalny. Oceniasz krążki wielu wykonawców
tworzących rożne gatunki. Przejrzałam chyba każdą Twoją ocenę i nie
znalazłam ani jednej recenzji rapowej płyty. Nasuwa mi się myśl 'dlaczego?',
skoro doszukałam się wiele gatunków takich jak: rock, metal, pop, r&b,
swing, jazz, soul, grunge, czy folk. Nie chce głębiej wnikać, dlaczego tak
jest, czy wynika to z Twojej niechęci do rapu, czy też przez inny czynnik.
Zwyczajnie mnie to zdziwiło. Tak czy siak zabieram się za czytanie. Największym
minusem Twoich recenzji jest ich długość. Ja czytając te posty mam po prostu
niedosyt związany z ich dość ubogą treścią. Uważam, że piszesz w sposób
ciekawy, zachęcasz do dalszej lektury, masz lekki styl. Posiadasz wielu
czytelników, o czym świadczy ilość wejść i komentarzy. I myślę, że byliby
bardziej zadowoleni gdybyś pisała po prostu więcej. Dużym plusem oprócz
przyjemnego i lekkiego stylu pisania, o którym już wspomniałam jest to, że
pomimo całkowicie subiektywnej oceny (co oczywiście jest naturalne), nie
obrażasz żadnego artysty. Swoją krytykę wyrażasz w sposób kulturalny, a to się
ceni. Na prawdę ciesze się, że zgłosiłaś
się akurat do mnie, bo Twój blog wyjątkowo przypadł mi do gustu. Chciałbym po
podliczeniu punktów z czystym sumieniem postawić Ci dobrą ocenę, ponieważ na to
zasługujesz.
Poprawność:
4 punkty
Przeczytałam
około dziesięciu recenzji. Piszesz spójnie, nie ma chaosu w Twoich
wypowiedziach. Zaczynasz od przedstawienia artysty i streszczenia jego
działalności. Następnie przechodzisz do zapoznania czytelnika z płytą
poddawaną ocenie oraz opisujesz utwory jakie się na niej znajdują. Posty
kończysz podsumowaniem. Dobrze, że przyjęłaś taki schemat i trzymasz się go.
Wybrałam cztery recenzje, w których było najwięcej błędów, których swoją drogą
ciężko się doszukać.
Bright
Color Vision 'Carousel'
'Zespół
został założony w roku 2006 roku' - masło maślane.
'Jednak interesujący
jest moment, gdzie słychać fragment filmu' - zbędny przecinek przed
'gdzie'.
'Mimo
paru paru oznak spadku jakości' - bezsensowne powtórzenie wyrazu 'paru'.
Szanuję
Twoje poglądy o tej płycie, ale porównywanie utworów z niej do
utworów zespołu jakim jest Metallica to zły pomysł. Bardzo.
Pink
Floyd 'The Wall'
'Doskonale
znany przez wszystkich part II (druga cegła w murze) mówi o negatywnym pływie
szkoły' - po nawiasach stawiamy przecinki.
'Słowami
'isn't it where...' (czy to nie to) ukazano niezniszczalność muru' - brak
przecinka po nawiasie.
Coldplay
'Mylo Xyloto'
'Zespół
Coldplay, którego najnowszą płytę poddam dzisiaj ocenie, powstał w 1996 roku w
Londynie' - zbędny przecinek przez 'powstał'.
'Na
krążku znalazł się jeden duet, a mianowicie z piosenkarką pop, Rihanną' - 'z
piosenkarką popową'.
'Album
to zbiór piosenek i dynamicznych, i spokojniejszych, charakterystycznych dla
Coldplay' - lepiej gdybyś napisała 'zbiór piosenek charakterystycznych dla
Coldplay - dynamicznych oraz spokojniejszych'.
'Akustyczna
kompozycja, z niesamowicie urzekającym i wręcz uwodzącym głosem Chrisa Martina'
- zbędny przecinek po 'kompozycja'.
'Nie
sądziłam, że zespół zgodzi się na kiedykolwiek na kolaborację z wokalistką pop'
- 'z wokalistką popową'.
'Moim
zdaniem najlepsza ballada na albumie' - 'moim zdaniem to najlepsza ballada
zamieszczona na tym albumie'.
Kate
Bush 'The Dreaming'
'Kate
w swoim dorobku 12 albumów i 38 singli' - 'Kate ma w swoim dorobku'.
'Swoją
karierę zaczęła w 1975 roku, aktywna muzycznie jest do teraz' - 'swoją karierę zaczęła w 1975 roku, aktywna muzycznie jest do teraz'.
"The Dreaming' to jej czwarta pyta z kolei, która została wydana we wrześniu 1982 roku' - to jej czwarta z kolei płyta.
Zakładki: 7 punktów
Zakładki: 7 punktów
Nie mam tu żadnych zastrzeżeń,
posiadasz na
blogu wszystko, co najpotrzebniejsze. Cenię sobie tłumacza, dzięki
temu ludzie innych narodowości mogą czytać Twoje recenzje. Dodatkowe
punkty za
playlistę tygodnia, rekomendowany album oraz nadchodzący krążek. I
oczywiście
możliwość zgłoszenia propozycji płyty do oceny przez czytelnika - nic
dodać,
nic ująć.
Łącznie
44 punkty, co daje ocenę bardzo dobrą.
Gratulacje,
ocena, na którą całkowicie zasłużyłaś. Lubię blogi, które mogę zaliczyć do
niespotykanych, Twój niebywale takim jest. Na pewno będę go co jakiś czas
odwiedzać.
Dziękuję bardzo za ocenę!
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą co do adresu bloga. Gdy go zakładałam, nie miałam kompletnie pomysłu, a większość fajnych adresów była zajęta. Teraz szkoda mi go zmieniać...
Jeśli chodzi o tytuły ramek po angielsku, to chyba masz rację. Powinnam zmienić je na polskojęzyczne, żeby pasowało do reszty:)
Poprawiłam wskazane przez Ciebie błędy w notkach i mam nadzieję, że nie będę już takich popełniać ;-)
Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam ;*
To może adres oddziel myślnikami, jeśli nie chcesz go zmieniać ;)
Usuń