011. kolonijnewspomnienia.blogspot.com


Ocenia: Kot

Droga Szefowo! Targa mną na prawo i lewo, bo gdy całkowicie skończyłam już pisać ocenę, to zorientowałam się, że blog nie posiada linku do Naszej ocenialni. Krytyczny błąd z mojej strony, za co jestem na siebie zła, że nie sprawdziłam tego wcześniej. Są więc dwie opcje, albo ten jeden raz przymkniesz na to oko w drodze wyjątku, (co prawda człowiekiem nie jestem , ale kot też się czasem myli, bądź czegoś nie dopatrzy), albo likwiduję ocenę i zamieszczam ją ponownie dopiero, gdy na blogu Autorki pojawi się link do ocenialni. Za mój zwyczajnie głupi błąd przepraszam.

Pierwsze wrażenie:  3 punkty
Ledwo zaczynam ocenę, a już sierść jeży mi się na grzbiecie, co nie wróży nic dobrego. Mam ważny komunikat do wszystkich jednostek człekokształtnych, które chcą założyć własną stronę. Otóż, jeśli już macie zamiar wymyślać nazwy swoich blogów, to proszę Was – róbcie to tak, żeby można było się doczytać. A w Twoim przypadku, Drogi Autorze, adres składa się z niezrozumiałego zlepku słów, które trzeba rozpracowywać na części pierwsze i dość mocno się główkować, aby w końcu, po wielkich mękach (o zgrozo!), zgadnąć, co on znaczy. A wystarczyło jedynie oddzielić każde słowo myślnikiem i moje zadanie w odczytaniu adresu byłoby o sto procent łatwiejsze. Ale najwyraźniej wszystkiego mieć nie można. W tym momencie mojej oceny zaczyna się łamigłówka, czego tak właściwie mogę się spodziewać po wejściu na Twojego bloga. Kolonijne wspomnienia, kojarzą mi się tylko i wyłącznie z opowiadaniem o treści opisującej wakacyjne perypetie grupy nastolatków, którzy przeżyli niesamowitą przygodę wyjeżdżając na kolonię, oczywiście. Lecz ku mojemu wielkiemu wręcz zdziwieniu po wejściu na Twoją stronę nie widzę niczego, co przypominałoby bloga z opowiadaniem. Widzę za to chaos, który zdaje się opanował tą stronę w dość dużej mierze, ale o tym będzie potem. W oczy rzuca mi się również nagłówek, który swoją treścią nie zachwyca, nie powala, nie budzi żadnych dobrych emocji. Jest jedynie kopią adresu, co wcale mnie nie zadawala, bo gdzieś głęboko w kociej duszyczce mam skrytą nadzieję, że stać Cię na więcej. Komuś tu się po prostu nie chciało nadwyrężać szarych komórek i wymyślić czegoś bardziej ambitnego. A szkoda.

Szablon: 0 punktów
Może najpierw zacznę od tego, że szlag mnie trafia jak widzę taki nieład na blogu. Być może powiecie mi, że przesadzam, ale nic na to nie poradzę, że lubię, jak wszystko ma swoje miejsce. A u Ciebie ni ładu, ni składu. Czy naprawdę tak trudno ładnie, w rządku ułożyć wszelkie zakładki, które postanowiłaś dodać na bloga? Wyglądałoby to przede wszystkim estetyczniej, a do tego takie małe, zagubione kotki jak ja łatwiej mogłyby odnaleźć się na Twojej stronie. Poza tym kolorystyka nie zachwyca, różowy nagłówek, szara czcionka, niebieskie dodatki, pomarańczowe tło. Ja nie chcę nic mówić, ale wydaje mi się, że to bezguście jest. Nie podejrzewam Cię broń Boże o daltonizm, ale w mojej opinii blog powinien wyglądać porządnie i robić wrażenie zadbanego. U Ciebie tego wrażenia nie ma, za to pojawia się pytanie – skąd u licha taki dobór barw? Podobno o gustach się nie dyskutuje, ale to wygląda po prostu źle. Kolejnym, jakże ważnym, aspektem wychwyconym przez moje czujne kocie oko, jest szablon. Do jasnej Anielki, ja rozumiem, że jest masa ludzi, którzy z portalem Blogspot mają do czynienia pierwszy raz, ale żeby wybierać podstawowy szablon oferowany przez Bloggera? Do tego szablon beznadziejny i kiczowaty? Tak się wszyscy na internecie znają, ale jak przychodzi, co, do czego i trzeba ustawić szablon, który zachęcałby do pozostania na blogu to chętnych nie ma. Ja osobiście mogę Ci polecić strony, z których pobierzesz darmowe szablony, podnoszące, jakość wizualną Twojej strony. Proszę, zrób coś z tym, co tworzy szatę graficzną tego bloga, bo odechciewa się na nim przebywać. Z całym szacunkiem, za to, co zobaczyłam nie dam ani jednego punktu. Trochę powagi.

Treść: 12 punktów
Zacznę od tego, że blog ma genialną idee, z którą nie spotkałam się jeszcze nigdy. Stworzyłaś coś w rodzaju poradnika wycieczkowego, za co serdecznie gratuluję, bo pomysł wyjątkowo oryginalny i nietypowy. Do tego niebywale pomocny, dla osób, które mają jakiekolwiek pytania, wątpliwości czy rozterki dotyczące wszelkich obozów i kolonii. Bardzo spodobał mi się również fakt, że zachęcasz ludzi, do zadawania pytań, na które równie chętnie odpowiadasz. To świadczy dobrze o Tobie oraz o tym, że blog spełnia zamierzoną funkcję, a Ty trzymasz się założenia, że swoją wiedzą możesz pomóc innym. Dobrze, że istnieją w internecie takie blogi-perełki, które nie dość, że są pożyteczne to jeszcze pomocne. Co do samej treści nie jest już tak kolorowo, ale nie jest również aż tak źle. Ciężko mi od czegokolwiek zacząć, bo spraw do poruszenia jest wiele. Na pierwszy ogień pójdzie jednak to, że notki pisane są w sposób bardzo chaotyczny i nieogarnięty. Zmiana wielkości czcionki, w co drugim zdaniu zdecydowanie nie jest dobrym pomysłem. Czytelnik w pewnym momencie ma dość i przez zniechęcenie wyłącza stronę, a szkoda, bo warto zostać i poczytać. Postaraj się pisać posty jednym rodzajem i wielkością czcionki, a sama zobaczysz, że będzie to wyglądało o wiele lepiej. Nie podoba mi się również wklejanie przez Ciebie zdjęć do postów w taki sposób. Nie wygląda to dobrze, wręcz przeciwnie, nieestetycznie. Dałabym Ci radę, abyś wszelkie obrazki zamieszczała pod tekstem, który wypisujesz w danym poście. Zdaję sobie sprawę, że zdjęcia urozmaicają i uatrakcyjniają w pewien sposób bloga, ale wszystko powinno mieć ręce i nogi, nieprawdaż?  Kolejnym aspektem, który zacznę są mało wyczerpujące notki. Poruszasz ciekawe i istotne tematy, dużo objaśniasz, jednak ja po przeczytaniu każdego postu czuję pewien niedosyt, który w moim mniemaniu powinien zostać wypełniony. I nie, nie mówię tu o braku ukochanego Whiskasa w puszcze, ale o tym, że Twój blog naprawdę przypadł mi do gustu i oczekiwałabym obszerniejszego tekstu! Powinnaś zdać sobie sprawę z wyjątkowości Twojej strony i wykorzystać to najlepiej jak możesz, bo opłaca się. Zrób ankietę o tematach, jakie chcieliby zobaczyć Twoi czytelnicy, pytaj się komentujących, co możesz dodać lub zmienić, aby blog był bardziej atrakcyjny i… Do dzieła!

Poprawność: 2 punkty
Będzie ciężko. Naprawdę nie chcę zaniżać oceny Twojego bloga, bo i tak ucierpiała już na szablonie i grafice, ale jako porządny oceniający muszę. Na Twoim blogu występuje choroba zwana ‘brakiem interpunkcji’. Ja nie wiem, czy Ty to robisz z lenistwa, czy z niewiedzy, ale wygląda to jak teksańska masakra piłą mechaniczną. Gdzie są kropki? Gdzie są przecinki? Gdzie wykrzykniki, pytajniki? Chyba pojechały na bardzo długie wakacje, bo tutaj ich ewidentnie nie ma. Jeśli nie wyłapujesz, kiedy wstawiać dany znak, to pisz na Wordzie, on nie gryzie, a Tobie i Twojemu blogowi na pewno bardzo pomoże. Są też jednak plusy, na szczęście. Zaczynasz zdania wielką literą, tak jak używasz jej do nazw własnych, pojawiają się wielokropki. Gdzieś tam zdarzy Ci się postawić tę kropkę czy przecinek, ale w większości przypadków ich po prostu nie ma. Błędów typowo ortograficznych nie zauważyłam, za to składnia leży i miałczy. W tej kwestii jest dużo do dopracowania, ale myślę, że wynika to z pośpiechu, w jakim piszesz posty. Zacznij pisać na Wordzie, poświęć na to więcej czasu, a będzie dobrze. Myślę, że nie ma sensu, abym przepisywała zdania po kolej i poprawiała błędy, które w nich popełniłaś, bo musiałabym automatycznie robić tak z dosłownie każdym zdaniem, a od tego ma się Worda albo Betę.

Zakładki: 4 punkty
Doszukać się kilku możemy, ale wielu również brakuje. Po pierwsze radziłabym ułożyć zakładki jedna pod drugą, żeby uniknąć zbędnego chaosu. Po drugie uważam, że dodanie statystyki byłoby dobrym posunięciem. Po trzecie uzupełnij swój opis, bo póki, co stoi pusty i straszy, a chętnie poczytałabym o Tobie kilka istotnych zdań, aby wiedzieć, z kim mam do czynienia. Ogólnie nie jest źle, ale te błędy, które tu wypisałam mogłabyś poprawić.

Łącznie 21 punktów, co daje ocenę dopuszczającą.
Twój blog najbardziej ucierpiał na grafice, ale myślę, że dasz radę coś z tym zrobić. Do jak najszybszej poprawy jest interpunkcja, bo dużo na tym tracisz. Szkoda, że wyszła tak słaba ocena, bo blog jest jak dla mnie perełką i zasługuje na większą uwagę. Także Autorko bierz się do roboty i pracuj, bo możesz tym osiągnąć bardzo wiele!

3 komentarze:

  1. Mogłabyś mi podać parę dobrych stron z szablonami? Byłabym wdzięczna ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://www.templatebloggers.com/
      http://www.bloggerstyles.com/
      http://templates.raycreationsindia.com/category/blogger-templates/

      Usuń
  2. Przymknę na to oko Kocie, jak już masz napisałaś ocenę to niech zostanie ;)

    OdpowiedzUsuń